W codziennym pośpiechu praca, dom ,rodzina nie miałem czasu dla siebie żeby trochę odetchnąć i postanowiłem że w sobotę samemu pojadę na plażę trochę odpocząć. Był piękny słoneczny Lipcowy poranek,szybkie śniadanie prysznic, butelka wody, ręcznik, olejek i jadę. Po niecałej godzinie wszedłem na plażę gdzie było sporo ludzi. Poszedłem dalej od wejścia gdzie było więcej wolnego miejsca i po chwili zobaczyłem że to plaża nudystów. Znalazłem ustronne miejsce rozłożyłem ręcznik posmarowałem oliwką ciało i nagi położyłem się na ciepłym piasku. Było miło słońce grzało woda szumiała a wiatr owiewał na Read more