PORTAL EROTYCZNY I MAGIA KAMEREK

Kurwa...

Nienawidzę, gdy kobieta ma włączony mikrofon, bo to oznacza że coś tam sobie gaworzy, a przy okazji
(w siedemdziesięciu procentach kurwa) ma włączoną w tle jakąś chujową muzykę, która - RZECZ JASNA - "kłóci się" z moją wysublimowaną nutą i dochodzi tym samym do pierdolonego "konfliktu zmysłowości"...
Do pierdolonych moralno-egzystencjalno-emocjonalnych rozterek...
Bo czy mam pozostać na jej kanale i tym samym zostać "wessanym" przez JEJ PIERDOLONY "NIJAKI ŚWIAT", czy pozostać przy swojej nucie... tym samym olewając ją...?
OTO JEST KURWA PIERDOLONE PYTANIE...
Chyba ją jednak oleję ("sory bebe"- najszczersze kurwa) i pozostanę przy swojej WYSUBLIMOWANEJ NUCIE, W SWOIM KURWA WYSUBLIMOWANYM GROBOWCU...
Published by dROMAS
5 years ago