Kiedy kota nie ma to myszy harcują
Krótka puenta idealnie opisuje wczorajszy wieczór. Oddaliśmy naszego potomka pod opiekę i wraz z małżonką poszliśmy się wybawić. Wytańczyliśmy się i upoiliśmy się alkoholem. Lubię kiedy moja żonka jest wypita wtedy puszczają jej hamulce ;). Tak było i tym razem. Wróciliśmy do mieszkania, moja żona rozbierała się w drodze do sypialni, zostawiając dla mnie ścieżkę z ubrań. Gdy wszedłem siedziała na brzegu łóżka, przyciągnęła mnie i spuściła moje spodnie do kostek. Zaczęła mi obciągać jak rasowa suka, na co dzień robi to z gracją, a teraz dławiła się moim penisem, aż brakowało jej tchu. Nadawała rytm pchnięciom trzymając mnie za pośladki. Położyła się na plecach i oznajmiła mi, że mam ją zerżnąć. Była rozpalona i mokra jak cholera. Jej białe soczki wypływały z jej ciasnej cipki. Wszedłem w nią i po dwóch pchnięciach byliśmy spasowani idealnie. Prawą ręką ją podduszałem i rżnąłem ją tak jak chciała. Nie potrafiła się opamiętać, była 5 nad ranem a ona jęczała jak szalona. -Weź mnie od tyłu jak sukę- powiedziała rozkazująco. Wypięła się do mnie swoim kuszącym tyłeczkiem. Myślałem, że będzie tłumić krzyki poduszką, ale nie, chyba chciała, aby cały blok wiedział. Złapałem ją w tali i pieprzyłem jak królik, aż w pewnym momencie wszedłem głęboko i wystrzeliłem w nią gorącym nasieniem. Po chwili penis zwiotczał i wyszedłem z niej. -Chcę jeszcze- oznajmiła. Wypięta do mnie zaczęła się masturbować. Wcierała wypływające z niej nasienie w cipkę, brzuch i piersi. Palce pokryte nasieniem kilkukrotnie oblizała i kontynuowała palcówkę. Położyła się na plecach, zaczęła mi ssać, a ja robiłem jej palcówkę. Cztery palce wchodziły bez problemu. Z cipki wypływała biała piana. Po chwili byłem znów gotowy. Wszedłem w nią, zmieniliśmy kilkukrotnie pozycje, po czym wlałem w nią kolejny ładunek gdy kochaliśmy się w pozycji na jeźdźca. Opadła na mnie, a gdy mój penis zwiotczał wstała i zlizała ze mnie całe nasienie. Powiedziała dziękuje, odwróciła plecami i zasnęła.
6 years ago