SOBOTNIE WIECZORKI Z JOANNĄ

Trzecia sobota miesiąca była naszym dniem - dniem dwóch zboczonych przyjaciółek. Ja wspaniale obdarzona blondynka . Długie nogi, pupa jędrna troszeczkę ponad przeciętna przy moim wzroście oraz 2 spore jędrne sterczące piersi. Moja przyjaciółka - Joanna - wysoka brązowooka blondyna z równym mnie biustem lecz nieco większym jędrnym tyłeczkiem oraz długimi nogami. Spotykałyśmy się w sobotnie wieczory jako przyjaciółki, nie lesbijki.Zazwyczaj męża nie było w tych dniach w domu. Razem oglądałyśmy filmy z wątkami erotycznymi i pornosy. To co stało się tego wieczora odbiegało od norm naszych wieczorów.
Tego wieczora wybrałyśmy pornosa. 2 zgrabne cycate blondynki (trochę podobne do mnie) i jeden facet, któremu we dwie najpierw zrobiły loda, potem fiut powędrował do dupci jednej z nich podczas gdy d**giej wylizywał dziurkę.
Jak zawsze masturbowałyśmy się przy nim, każda zajęła się sobą i nawet nie myślała by zająć się koleżanką siedzącą obok. Nasze soczki leciały na białą pościel. W końcu wpadłyśmy na pomysł, by zaprosić do naszych zabaw kolegę, którego poznałyśmy w klubie, jak po kilku drinkach by podgrzać atmosferę wraz z Aśką podczas tańca ocierałyśmy się o siebie jak lesbijki.Adam od dawna pragnął wpaść i dołączyć do zabawy. Podniecone i rozgrzane nie mogłyśmy się doczekać. Jeszcze nigdy nie byłyśmy tak rozochocone i zanim przyszedł Adam zajęłyśmy się sobą. Aśka pierwsza chwyciła sie do pracy - widząc mnie z rozłożonymi nogami na całkiem mokrej pościeli zaczęła mnie całować. Zaczęła od ust, zjechała niżej do dwóch sterczących piersi - lekko je przygryzła potem lizała - zeszła niżej zostawiając za sobą mokry ślad śliny do mojej pochwy. Podniosłam lekko biodra, by ułatwić jej robotę. Jeszcze nigdy jej takiej nie widziałam. Moje wargi sromowe zniknęły prawie całe w jej ustach. Łechtaczkę szybko stymulowała językiem będącym wewnątrz mnie. Palcami pomagała rozszerzając wargi i powoli przejeżdżając po ściankach pochwy. Jęczałam dość głośno co usłyszał Adam i wszedł do domu bez pukania. Zastał nas w ciekawej pozycji, widać po nim było podniecenie, jego kolega podnosił się i ledwo mieścił się w spodniach. Aśka nie oderwała się jednak od roboty, ja przyciskałam jej głowę coraz mocniej do siebie.
- Rozbieraj się - powiedziałam cały czas spoglądając na namiot w jego spodniach . Kiwnął tylko głową. Czując że tracę zaciekawienie względem Joanny uwolniła jedną rękę i złapała za moją. Położyła moją rękę na swojej wypiętej pupci pokazując otwór w niej.
Naplułam na swój palec i wsadziłam go w jej dziurkę. Nic nie poczuła. Wsadziłam
trzy palce, wtedy dopiero zaczęła jęczeć odrywając się na moment od mojej pochwy. Czułam, że moje soczki i kisielek wypływają ze mnie z wielką siłą i mieszając się ze śliną Aśki wędrowały do jej wnętrza.
Adam siedział z boku obserwując nas.
- Adam - powiedziałam - chodź do mnie.
Posłusznie podszedł. Chwyciłam za jego kutasa i zaczęłam mu trzepać . Jęczał coraz głośniej. Moja ręka ruszała się coraz szybciej i coraz bardziej oplatałam fiuta Adama ręką. W końcu poczułam napięcie, wiedziałam że eksploduje. Po chwili tak się stało. Morze spermy zleciało na moje cycki i plecy oraz dupsko Aśki. Zaczęłam zlizywać ją z pleców przyjaciółki.
Po chwili Aśka oderwała się od mojej cipki. Była cała mokra, mocno pulsowała. Wargi były nabrzmiałe jak nigdy.
Adam wziął się w końcu do roboty. Wyjęłam palce z Aśki, i usiadłam na jej plecach. Zlizywałam resztki spermy z niej. Chłopak widząc nas podniecił się znów. Wsadził mocno i gwałtownie kutasa w dupkę Aśki. Mocno ją rżnął. Aż ja zrobiłam się na nowo strasznie mokra i byłam gotowa do pracy. Joanna jęczała tak głośno że dalej nie mogła i opadła z sił. Z jej dziurki wylewała się ciepła i mazista biała sperma. Po
kilku chwilach zaspokojona Asia usnęła.
Zaczęliśmy się całować, jedną ręką wzięłam twardego i nabrzmiałego wielkiego kutasa i wymazałam się cała pozostałością po jego wcześniejszym orgaźmie. Adamowi się to spodobało. Oboje złapaliśmy za jego fiuta i zaczęliśmy na przemian masować go. Adam dochodził. - Połóż się na podłodze, na plecach. - powiedział stanowczo.
Zrobiłam jak kazał. Wystrzelił ze swojej armaty całą zawartością na mnie. Byłam już trzeci raz cała w spermie. Chłopak podszedł do mnie chciwie i całą siłą wszedł we mnie. Trochę zabolało, jednak to nie ważne, było cudownie. Aśka obudziła się i widząc co się dzieje chciała skorzystać. Usiadła swoją cipką na mojej twarzy, a sama całowała się z ujeżdżającym mnie facetem z wielkim kutasem. Zlizywałam soczki z jej krocza i dogłębnie ją penetrowałam. Pierwsza o dziwo doszła Aśka, zeszła ze mnie i usiadła z boku. Po chwili poczułam w sobie ciepło rozlewające się po wnętrzu pochwy.
- Nie przestawaj Adam, zaraz dojdę - powiedziałam spragniona orgazmu.
Jak poprosiłam tak zrobił, nie przestawał. Wbijał się mocno, coraz głębiej i głębiej co sprawiało mi niewiarygodną przyjemność. W końcu doszłam. Szczęśliwa. Z mojej pochwy wylewała się mieszanina spermy i soczków.
Leżałam tak patrząc jak Aśka robi loda Adamowi. Pomimo wielkiego rozmiaru brała kutasa od początku do końca. Jest chyba mistrzynią robótek ustnych. Adam spuścił się w jej ustach, ona od razu wszystko połknęła.
Padnięci poszliśmy spać. http://slutwifeacademy.blogspot.com/2017/05/sobota-wieczorki-z-joanna.html
Published by crazypara
7 years ago
Comments
2
Please or to post comments
Vintagedreams
Vintagedreams 7 years ago
No, moja kochana to jest piękne. Zero wulgarności w tym opowiadaniu a jaki cudowny luksusowy seks. Gratuluję Ci i gustu i odwagi w spełnianiu swych marzeń. Bo głupio odważni zwykle są tu ludzie mało wrazliwi, a jak jest ktoś z kim warto, boi się zdecydować. A tu mamy i cudowna jakość i odwagę by przełamać się i zrobić to. Zresztą... to samo przełamanie, jakie samo jest cudowne, podniecające. Wyobrażam sobie jak waliło ci serce z przejęcia, i radości wymieszanej z niepokojem. Jednym słowem...samo złoto )))
Reply
Kamikadze2 7 years ago
I kolejny raz jestem twardy na dole:smile:
Reply