Relacja z sobotniej orgii.

Tym razem na bieżąco :)

Akcja miała miejsce w domu Marka, jednego z moich "bliskich" przyjaciół, przez te kilka lat zdążył mnie dogłębnie poznać, reszta panów zresztą też :) Więc tak, pięciu panów, ja i Karolina, 19 letnia sąsiadka Pawła, też dogłębnie przez niego poznana. Co do wyglądu Karoliny, wysoka, długonoga, szczupła brunetka, wg. Marka za szczupła, wg Arka z kolei zbyt koścista dupa. Tomek z kolei zadowolony, jako jedna z nielicznych przyjęła go całego do dupy, nawet ja mam mały problem z przyjęciem go na długość :) do tego wielkie obwisłe cycki z dużymi ciemnymi sutkami. Jak się okazało w trakcie, nie ma przed niczym oporów. Sama na miejsce przybyłam nieco spóźniona a ona już rozkręcała imprezę. Na kolanach, z cyckami wywalonymi przez dekolt bluzki, obciągała dwa kutasy. Trzy kolejne, wystawione przez rozporki czekały na Swoją kolej. Wybawieniem okazałam się ja, nawet butów nie zdjęłam, jak klęczałam obok i rękoma masowałam dwa kutasy a trzeciego w ustach miałam. Za moimi plecami usłyszałam jęki dziewczyny, po chwili jak dano mi chwilę na rozebranie się, zobaczyłam jak od tyłu jest posuwana przez Marka, w usta z kolei brała Pawła, jej cycki latały jak szalone w rytm pchnięć. Po chwili i ja byłam naga, bez żadnej gry wstępnej pchnięto mnie na dywan i sama zaczęłam jęczeć jak wsadzono mi chuja w cipę. Dwa kutasy wyrosły mi przed twarzą, starałam się je ssać tak aby żaden nie był poszkodowany. Po chwili zmiana i w ustach miałąm kutasa, kutasa który przed chwilą posuwał mnie w cipę. Dało się mój smak poczuć. Kilka minut i znowu zmiana. Trójkąt obok podobnie, co chwilę zmiana aby każdy i zagościł w ustach i w cipie.
Jako, że nie raz i nie dwa, pieprzyliśmy się w tym składzie, nie było dla mnie nic zaskakującego w tym, że w pewnym momencie głośno stęknęłam, gdy sztywny bolec przebił mi zwieracz i dokładnie sobą wypełnił moją dupę. W tym samym momencie w ustach poczułam znajomy smak, Arek zlał się w moich ustach. Połknęłam co trzeba i skupiłam się na rozluźnieniu dupy. Posuwał mnie mocno, szybko i głęboko. Po chwili obok usłyszałm dziwny jęk, kątem oka zauważyłam, że Karolina tez została nadziana w kakaowe oczko i głośno jęczała, cała czerwona na twarzy. Poczułam, że ktoś łapie mnie za twarz, Tomek podsunął mi pod usta kutasa, ledwo go wzięłam jak znowu poczułam spust w buzi. Poczekałam, aż skończy i znowu połknęłam. Poczułam klepnięcie w tyłek i kutas się ze mnie wysunął. Miękki, nawet nie poczułam jak spuścił się we mnie. Mam tak ciasny zwieracz, że zaraz zamyka się po posuwaniu. Nawet po tylu latach, nic nie wypłynie z mojego tyłka. Zaczeliśmy obserwować pozostałych, Karolina czerwona na twarzy ssała Markowi kutasa, Paweł posuwał ją mocno, widać było, że wbijał w nią do oporu. Po chwili czerwony jak cegła skończył, wyjął z niej kutasa i po chwili po jej tyłku i cipie pociekła jego sperma. Marek po chwili skończył w jej ustach.
Dopiero teraz dane było nam się poznać, ona cała zalana potem, czerwona na buzi, ja pewnie podobnie. Panowie nakręceni, zaczęli zachęcać do bliższego poznania się. Nie miała oporów, ja też, po chwili się lizałyśmy z rękoma między udam, ja między jej, ona palcami głęboko w mojej cipie grzebała. Czułam w jej ustach smak spermy, moje pewnie podobnie. Po chwili zmiana pozycji i 69, nawzajem się lizałyśmy. Cipkę miała niezbyt ładną, duże, ciemne wystające wargi, do tego puszczała sporo soków, po chwili miałam całą twarz w jej sokach. Ale znała się na robocie, po kilku minutach pierwszy raz doszłam. W ramach wdzięczności, jak miałam okazję doprowadziłam ją do orgazmu palcówką. W między czasie panowie zaczęli odzyskiwać wzwody i Karolina została nadziana od razu w obie dziury i głośno skrzeczała. Po chwili skrzeczałam ja, jak zostałam podobnie obsłużona. Piąty Pan, Marek, krążył tylko od jednych ust do d**gich. A my byłyśmy pieprzone w ten sposób tak długo, póki nie pospuszczali się w ten sposób wszyscy. JA z kolei zarobiłam maseczkę ze spermy od Marka.
I znowu powtórka z zabawy w lesbijki, tym razem połączone z czyszczeniem cip ze spermy.
Dwa orgazmy później, przerwa na pizzę. I znowu jazda na całego. Karolina wyła jak po kolei trzech panów na zmianę przepychało jej dupsko, ja przyjmowałam w cipę a Tomkowi pozwoliłam siąść na brzuchu i brał mnie na hiszpana, jak to mawia siostra, chuj w cyce. Tam też skończył, dość skromnie. Skromnie też zlał się Marek w mojej cipie. Reszta panów, po kolei zlewała się w tyłku Karoliny, która wyglądała na ledwo żywą.
Po tym skończyliśmy imprezę, jak się okazało dochodziła 5 rano. Nawet nie wiem jak minął ten czas. Prysznic we wspólnym gronie i kolo 7 rano byłam już w domu.
Published by sasanka1988
10 years ago
Comments
2
Please or to post comments
Kamikadze2 8 years ago
Chciałbym się dobrać do twojej dupci:wink:
Reply
Tureck
Tureck 10 years ago
Pięknie ;** kocham twoje opowiadania
Reply