Blog małego onanisty - początek.
Hej!
Wiele wody upłynęło w Wiśle od kiedy wszedłem w świat porno i masturbacji. Muszę przyznać, że kiedy uświadomiłem sobie ile to już lat to na początku lekko się przeraziłem. Po chwili jednak stwierdziłem, że przecież przeżyłem całą masę wspaniałych wieczorów, kilkugodzinnych seansów czy walenia na szybko żeby nie zostać przyłapanym, że nie ma co być przerażonym, to po prostu pewna zajawka. Może nie zawsze akceptowana bo znajomi trochę krzywo patrzą, a z obcymi nie zawsze pogadasz na temat tego, która gwiazdka porno bardziej Cię kręci i dlaczego wolisz porno z MILFAMI od tego z nastolatkami ale to nadal zajawka!
Biorąc pod uwagę te wszystkie rzeczy kiedy tak sobie przeglądałem naszego kochanego xhamstera stwierdziłem, że może znajdą się tutaj chętni do poczytania bloga małego onanisty. Nazywam to trochę z humorem i przekąsem ale z przyjemnością podzielę się swoimi spostrzeżeniami na temat tej branży z punktu widzenia obserwatora, chętnie pokażę Wam co sam oglądam, co mnie kręci i jak przez lata urozmaicałem sobie nudne wieczory... i dalej to robię :)
Jeśli dotarliście do tego punktu to już duży sukces bo trochę przynudzałem ale czas na małą historię jak to się zaczęło, że wszedłem w ten świat pełen rozkoszy.
Jako nastolatek trochę oglądałem porno. Pamiętam, że strony pokazał mi wtedy kolega ale ani trochę mnie to nie jarało bo były tam niskiej jakości amatorskie filmiki z Rosji. Co prawda dwa razy wspólnie oglądaliśmy jakąś cycatą mamuśkę stamtąd i poczułem wtedy nieco większe zainteresowanie tematem. Po tych wydarzeniach miałem trochę przerwy od porno aż wreszcie trafiłem na Lisę Ann. Pamiętam, że był to artykuł o niej w jakimś polskim portalu w internecie, a na głównym zdjęciu przedstawiała się właśnie ona. Lekko uśmiechnięta, odchylająca swoimi dłońmi błękitną bluzkę. Spod tej bluzki nieśmiało wystawały piękne duże piersi zakryte niebieskim stanikiem. Patrzyłem na nią chyba z 10 minut i mój penis po prostu eksplodował w majtkach, zalałem się cały, a w obawie przed reakcją rodziców jak już się ogarnąłem wyrzuciłem je do śmieci (uroki bycia nastolatkiem) ale zapamiętałem imię i nazwisko, które ukształtowało mój porno gust i to była właśnie LISA ANN. Od tamtego momentu niezliczoną ilość razy wpisywałem w różne wyszukiwarki jej imię i nazwisko i waliłem do chyba wszystkich filmików jakie tylko tam były przy okazji poznając inne gwiazdy, wśród których królowały MILF'y.
Tak właśnie ukształtował się mój gust i upodobanie do dojrzałych, gorących i pełnych seksapilu kobiet, z którymi od lat spędzam poranki lub wieczory. Przez te wszystkie lata nic się nie zmieniło, nadal sprawiają, że temperatura rośnie, a na moim ciele pojawiają się dreszcze z podniecenia.
Dzisiaj moja lista ulubionych gwiazd nie kończy się na jednym nazwisku. Ba... cały czas się poszerza, a oprócz MILF'ów są na niej też nastolatki ale i GILF'y czy transki. Można powiedzieć, że przez te lata baza cały czas się aktualizuje i stopień aktualizacji jeszcze nigdy nie osiągnął 100% :).
A jak to było u was? Pamiętacie swoje początki?
Wiele wody upłynęło w Wiśle od kiedy wszedłem w świat porno i masturbacji. Muszę przyznać, że kiedy uświadomiłem sobie ile to już lat to na początku lekko się przeraziłem. Po chwili jednak stwierdziłem, że przecież przeżyłem całą masę wspaniałych wieczorów, kilkugodzinnych seansów czy walenia na szybko żeby nie zostać przyłapanym, że nie ma co być przerażonym, to po prostu pewna zajawka. Może nie zawsze akceptowana bo znajomi trochę krzywo patrzą, a z obcymi nie zawsze pogadasz na temat tego, która gwiazdka porno bardziej Cię kręci i dlaczego wolisz porno z MILFAMI od tego z nastolatkami ale to nadal zajawka!
Biorąc pod uwagę te wszystkie rzeczy kiedy tak sobie przeglądałem naszego kochanego xhamstera stwierdziłem, że może znajdą się tutaj chętni do poczytania bloga małego onanisty. Nazywam to trochę z humorem i przekąsem ale z przyjemnością podzielę się swoimi spostrzeżeniami na temat tej branży z punktu widzenia obserwatora, chętnie pokażę Wam co sam oglądam, co mnie kręci i jak przez lata urozmaicałem sobie nudne wieczory... i dalej to robię :)
Jeśli dotarliście do tego punktu to już duży sukces bo trochę przynudzałem ale czas na małą historię jak to się zaczęło, że wszedłem w ten świat pełen rozkoszy.
Jako nastolatek trochę oglądałem porno. Pamiętam, że strony pokazał mi wtedy kolega ale ani trochę mnie to nie jarało bo były tam niskiej jakości amatorskie filmiki z Rosji. Co prawda dwa razy wspólnie oglądaliśmy jakąś cycatą mamuśkę stamtąd i poczułem wtedy nieco większe zainteresowanie tematem. Po tych wydarzeniach miałem trochę przerwy od porno aż wreszcie trafiłem na Lisę Ann. Pamiętam, że był to artykuł o niej w jakimś polskim portalu w internecie, a na głównym zdjęciu przedstawiała się właśnie ona. Lekko uśmiechnięta, odchylająca swoimi dłońmi błękitną bluzkę. Spod tej bluzki nieśmiało wystawały piękne duże piersi zakryte niebieskim stanikiem. Patrzyłem na nią chyba z 10 minut i mój penis po prostu eksplodował w majtkach, zalałem się cały, a w obawie przed reakcją rodziców jak już się ogarnąłem wyrzuciłem je do śmieci (uroki bycia nastolatkiem) ale zapamiętałem imię i nazwisko, które ukształtowało mój porno gust i to była właśnie LISA ANN. Od tamtego momentu niezliczoną ilość razy wpisywałem w różne wyszukiwarki jej imię i nazwisko i waliłem do chyba wszystkich filmików jakie tylko tam były przy okazji poznając inne gwiazdy, wśród których królowały MILF'y.
Tak właśnie ukształtował się mój gust i upodobanie do dojrzałych, gorących i pełnych seksapilu kobiet, z którymi od lat spędzam poranki lub wieczory. Przez te wszystkie lata nic się nie zmieniło, nadal sprawiają, że temperatura rośnie, a na moim ciele pojawiają się dreszcze z podniecenia.
Dzisiaj moja lista ulubionych gwiazd nie kończy się na jednym nazwisku. Ba... cały czas się poszerza, a oprócz MILF'ów są na niej też nastolatki ale i GILF'y czy transki. Można powiedzieć, że przez te lata baza cały czas się aktualizuje i stopień aktualizacji jeszcze nigdy nie osiągnął 100% :).
A jak to było u was? Pamiętacie swoje początki?
1 year ago
ja to pamiętam gazetki typu wamp znalezione w piwnicy
a jeśli chodzi o filmy i pierwszą milf... to chyba było w dodatku coś grupowego z Ava Devine